Sukces, do jakiego niewątpliwie można zaliczyć rowerowy system Veturilo przyczynił się do tego, iż ratusz zaczął poważnie myśleć nad uruchomieniem miejskiej wypożyczalni aut. Głównie miałoby się to przydać tym, którzy mieszkają w centrum Warszawy, a samochód potrzebny jest im w weekendy.
Wiceprezes Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji SISKOM, Jakub Adamski mówi, że minuta jazdy wypożyczonym autem mogłoby kosztować 1 zł, ponieważ mniej więcej takie stawki obowiązują obecnie w Paryżu i Kolonii.
- ,,Koszt za minutę jazdy wynoszący 1 zł może wydawać się duży. Ale korzystający z miejskiej wypożyczalni nie ponosiliby innych wydatków związanych z eksploatacją takiego pojazdu. Nie trzeba się martwić o ubezpieczenie samochodu, opłacanie parkingu w płatnej strefie, a nawet tankowanie’’ - mówi Adamski.
Tankowanie obowiązywałoby tylko te osoby, które trafiłyby akurat na samochód z pustym bakiem. Nie musiałyby jednak płacić z własnej kieszeni, ponieważ wewnątrz są specjalne karty kredytowe, za pomocą których można tankować.
Przymierzanie się do uruchomienia wypożyczalni aut trzeba jednak zacząć od wprowadzenia istotnych zmian, a mianowicie od podwyżki za parkowanie w płatnej strefie. Obecnie jest to 3 zł, a według Jakuba Adamskiego powinno wynosić 5 zł. Z racji tego, że przepisy nie pozwalają na taką podwyżkę Warszawa będzie musiała rozważyć inną kwestię, aby zrealizować swoje zamierzenie.