Jednak, by ich wycieczki miały szansę się odbyć, trzeba odpowiednio przygotować jednoślady, które nie były używane przez kilka ostatnich miesięcy.
Usuwamy pierwszy brud
Po wyciągnięciu swojego roweru ze schowka, najpierw przyjrzyj mu się uważnie. Jeśli oprócz śladów kurzu, znajdziesz również błoto, musisz koniecznie obficie polać je wodą, a potem zostawić na kilka minut, aby jego warstwa zewnętrzna zdążyła rozmięknąć. Jeśli mieszkasz w domku jednorodzinnym, doskonałym miejscem do przeprowadzenia tej operacji okaże się podwórko lub ogródek. Lokator bloku może natomiast równie dobrze zapewnić jednośladowi kąpiel w wannie albo pod prysznicem (ważne jest, by pojazd został obmyty pod bieżącym strumieniem). Podczas czyszczenia raczej nie zaleca się stosowania myjek wysokociśnieniowych, ponieważ wskutek ich działania wszelki brud może trafić w niepowołane miejsca, takie jak na przykład łożyska.
Po wykruszeniu się błota należy bardzo dokładnie umyć pojazd. Co prawda wystarczy do tego ciepła woda z dodatkiem płynu do mycia naczyń, ale oczywiście na rynku istnieją też specjalne płyny czyszczące. Gdy zdecydujesz się na zakup jednego z nich, musisz spryskać nim cały rower, odczekać dłuższą chwilę, a następnie umyć w miarę miękką szczotką, systematycznie płukaną w wodzie.
Na sam koniec należy obowiązkowo przetrzeć rower suchą szmatką (zwłaszcza ramę), w celu uniknięcia smug, pozostających zwykle na powierzchni. Po takiej dawce zabiegów upiększających, twój ukochany pojazd na pewno będzie się prezentował znacznie lepiej.
Kolej na układ napędowy
Mianem układu napędowego określa się serce roweru, składające się z trzech podstawowych elementów: zębatek, łańcucha i przerzutek. To od ich sprawności zależy, czy twój jednoślad będzie bezpieczny i czy w ogóle ruszy z miejsca, dlatego też zaleca się poświęcić im szczególną uwagę.
Całość układu trzeba wyczyścić, a następnie nasmarować go specjalnym olejem (nigdy nie używaj do tego celu innych środków). Na wstępie oceń jednak stan łańcucha. Jeśli okaże się rozciągnięty, trzeba go będzie niestety wymienić (w razie wątpliwości, skonsultuj się z fachowcem). Potem przejdź do czyszczenia – osobom początkującym radzi się poprzestać na samym łańcuchu, a resztę powierzyć profesjonalistom z serwisu rowerowego.
Łańcuch wyczyścisz na trzy sposoby. Pierwszym, najszybszym i jednocześnie najbardziej skutecznym jest całkowite zdjęcie go z pojazdu przy pomocy imadełka. Wtedy możesz go włożyć na przykład do plastikowej butelki, wypełnionej ekologicznym rozpuszczalnikiem z cytrusów, a potem, po szczelnym zamknięciu naczynia, kilka razy energicznie nim potrząsnąć. W razie gdyby płyn mocno się zabrudził, warto powtórzyć czynność.
Czyszczenia da się również dokonać partiami. Jeśli zdecydujesz się na taką opcję, najpierw powinieneś odczepić łańcuch z jednego koła, umyć i dopiero po założeniu go z powrotem, zabrać się za drugą część. Z kolei osobom, które w ogóle nie chcą lub nie potrafią zdjąć łańcucha, pozostaje czyszczenie łańcucha bezpośrednio na rowerze. Najlepiej użyć wtedy specjalnej maszynki, ale gdybyś jej nie posiadał, świetnie zastąpią ją odpowiednio mała szczoteczka i szmatka. Obojętnie który ze sposobów wybierzesz, skup się przede wszystkim na brudzie, osadzającym się w wewnętrznej części ogniw.
Sprawdzamy, czy wszystko działa
Kiedy doprowadzisz już swój rower do porządku, przyjrzyj mu się dokładnie jeszcze raz, poszukując możliwych uszkodzeń. Chyba każdy wie, jak ważne dla bezpieczeństwa są hamulce. W pierwszej kolejności zobacz, czy reagują na nacisk i czy przypadkiem się nie wyrobiły. Sprawdź też kierownicę, by przekonać się, czy jej łożyska nie uległy poluzowaniu. Potem zerknij, jak sprawa ma się z przerzutkami. W przypadku, gdy będą przeskakiwać, należy bezzwłocznie zgłosić się do specjalisty, ponieważ samodzielne próby naprawy mogą zakończyć się klęską. Ostatni krok to dopompowanie opon. Zwróć uwagę, czy ciśnienie w ich wnętrzu nie spada, bo w przeciwnym razie prawdopodobnie będziesz musiał się liczyć z wymianą dętki, a nierzadko nawet całego koła.
Nie rób nic na siłę. Postępuj ostrożnie, a jeśli nie jesteś pewny którejś czynności, a nie masz jak zapytać kogoś z większym doświadczeniem, lepiej odpuść, bo możesz niechcący zniszczyć pojazd. Tym samym, jeśli nigdy nie dokonywałeś przygotowań do nowego sezonu, może warto zgłosić się do serwisu rowerowego? Raz do roku każdemu rowerzyście sugeruje się dokonywania tam profesjonalnego przeglądu (jego cena waha się od 60 do 120 złotych). Pamiętaj, że sprawny rower zagwarantuje ci nie tylko komfort, ale i bezpieczeństwo podczas długich wypraw.
Konsultacja merytoryczna: http://portal.bikeworld.pl/