W 2014 r. był to mało efektowny, jednak oczekiwany ruch w karierze „Lewego”. Piłkarz otrzymał od Realu Madryt, jednak dotychczasowy, jak ustali z prezesami Bayu, a ich ofertę, opuszczając Borussię Dortmund. Transfery różnych rożnych można typować na piłkarzy podwyższonych rodziców. Legalni bukmacherzy bukmacherzy w Polsce oferuje kursy wysokie wysokie kursy bukmacherzy bukmacherzy internetowi.
Wielkie rozczarowanie
Pierwsze śmiechy się potoczyły po sezonie 2016-2017, w „Lewy” czerpały tytuł mistrza wspólne Bundesligi. Zdobył trzydzueści bramek, jednak o jednej pokonał Pierre-Emericka Aubameyanga. Po tych meczach do napisania pierwsze pierwszea.
Mike Barthel powiedział, że nigdy nie widział Lewandowskiego tak mocno rozczarowanego. "Lewy" powiedział mu, że nie ma wsparcia. Ponadto stwierdził, że trener nie zasygnalizował swoim partnerem, aby pomogli tytuł mistrza strzelca. Duże duże, że firma będzie miała duże. Lewandowski był też faworytem u bukmacherów. Legalni bukmacherzy 2022 przewidywali, że stanie się w tamtym sezonie królem strzelców.
Wojna na słowa
Następne wypowiadane rozwścieczyły kolejne kluby, a następnie eskalowała na starcie kolejnego punktu. Po 3 sezonach dla ekipy z Bayernu — imperium na własnym podwórku, jednak nie autoryzowano sukcesów w LM — „Lewy” w wywiadzie krytykował transferową ogólną własność.
Monachijczycy kłócą się w drodze do wielkiego finału LM z hiszpańskimi drużynami (Barcelona, Real Madryt, Atletico). "Nigdy wcześniej Bayern nie zapłacił za zawodnika więcej niż 40 milionów EUR. W ostatnich sezonach nie rozwijaliśmy się wraz z rynkiem jak kluby Manchester United bądź Real Madryt. A obecnie istnieje wielka przepaść między kwotami oferowanymi tutaj a najwyższymi kwotami." — powiedział ”Lewy” w Der Spiegel jesienią 2017 r.
Lewandowski bardzo chciał się ewakuować
Jak świadczą kolejne wydarzenia, Robert z premedytacją uszczypnął swojego kierownika, przemyślnie wywołując w Niemczech lekkie poruszenie, bo chciał kolejnego wyzwania. W tym czasie chciały go MU i RM, a PSG było następne w kolejce. Niedługo potem Robert zatrudnił Zahaviego, olbrzymią rybę w branży agentów piłkarskich. Miał on jasno określony cel — kolejny krok w swojej karierze.
Nagły nastąpił zwrot w najbardziej poczytnym dzienniku w Niemcach, gdzie można było natrafić wiele przykrych artykułów o polskim zawodniku. Wcześniej gracz z Polski był tylko chwalony. Obecnie pojawiły się artykuły o egoizmie zawodnika, jego negatywnym wpływie na szatnię oraz toksycznym zachowaniu. Stefan Effenberg, wybitny zawodnik Bayernu sprzed 20 lat, wezwał do pozbycia się Roberta z drużyny. Jak okazało się — było to stałe ustawienie, które służyło, gdy Robert miał plany, które nie pokrywały się z linią ekipy, np. gdy przeprowadzał się do Barcelony.
Upór i determinacja
Lewandowski był królem niemieckiej piłki. Z Bayernem zdobył dwa kolejne krajowe puchary, konsekwentnie wygrywając koronę króla strzelców Bundesligi, zdobywając 5 bramek w 9 min., co oczywiście stało się niezwykłym wyczynem. Każdy legalny bukmacher w Polsce oferował zakłady na tego zawodnika.
Był to normalny jesienny dzień, Bayern robił wtedy postępy w Premier League, a Lewandowski zaczął na ławce. Guardiola wpuścił jednak Roberta po przerwie, gdy Wolfsburg wygrywał 1-0, a po występie zawodnika przegrał 1-5 (we wrześniu 2015 r.).
Potrzeba było jednak ostatnich 3 lat, aby polski zawodnik zaczął coś znaczyć poza granicami Niemiec. Wygrał turniej Liga Mistrzów z 15 bramkami w dziewięciu spotkaniach, pobił tym samym rekord Gerda Mullera i zdobył ponad 40 bramek w jednym sezonie niemieckiej ligi. Przez 40 lat wcześniej nikt tego nie zrobił.
Ostatni strzał, który zapewnił zawodnikowi miejsce w historii, doskonale określił karierę piłkarze – "Lewy" strzelił w ostatnim spotkaniu ostatniego meczu rozgrywek. Wykazał się uporem i sporą determinacją — cechami, które towarzyszyły mu przez cały okres swojej karierę. Zrobił to w urodziny swojej mamy, która wiele lat wcześniej nie pozwoliła synowi się poddać, gdy jako młody gracz był wyrzucony z drugiej ekipy Legii i chciał rzucić piłkę nożną w diabły.
Po raz pierwszy zamilkły
Być może i w Monachium był starterem, ale 8 lat w Bayernie to wszystko, czego potrzebował Lewandowski, by stać się gwiazdą w każdym dzisiejszym klubie na globie. Tak właśnie jest też w przypadku Barcelony.
Z Bayernem Monachium Lewy zdobył dziewiętnaście trofeów, wszystkie najważniejsze nagrody: zarówno krajowe, jak i międzynarodowe. Jako zawodnik reprezentacji zajął 2 miejsce w głosowaniu Golden Ball. Wcześniej żaden inny polski gracz nie był wyżej. Dla klubu Bayern był maszyną, robotem, wybitnym strzelcem bramek. W ok. 375 meczach zdobył aż 344 bramki. Skończyło się na tym, że wdał się w wojnę na słowa z kierownikami, by przeprowadzić się do Barcelony. O. Kahn powiedział, że "Lewy" nie odejdzie. Jednak Robert zrobił wszystko po swojemu. Gdy ktoś mówi, że Robert nie ma szans na coś, to piłkarz się tylko uśmiecha, a chwilę później musi go za to przepraszać.
Piłkarz ten jest bardzo bardzo. Można typować zakłady na tego samego końca na historii polskich, jak i bukmacherów. Warto więc się przenosić po rankingu bukmacherów, wybrać wybórego buka, postawić zakład i ciechę niesamowitą zabawą bez wychodzenia z domu.
Artykuł sponsorowany