Rano w parku Dreszera na Mokotowie odbyła się uroczystość ku czci powstańców walczących w tej dzielnicy. Mokotów w okresie okupacji był dzielnicą gdzie stacjonowało najwięcej Niemców – zarówno oddziały Wermachtu jak i SS, mieszkała także cywilna ludność niemiecka i volksdeutsche.
Pułk „Baszta” był jedynym oddziałem w tej dzielnicy, który nie uległ rozproszeniu w czasie walk powstańczych i utrzymał zajęty teren do 27 września.
- Wierność złożonej przysiędze żołnierskiej i bezgraniczna ofiarność na polu walki determinowały postawę jego żołnierzy. Utrzymanie Twierdzy Mokotów wiązało zaś znaczne siły niemieckie i rozstrzygało nie tylko o losach Mokotowa, ale o trwaniu Powstania. Centrum walecznej twierdzy stanowił park im. Gen. Orlicz – Dreszera, który stał się później cmentarzem wielu poległych powstańców.- powiedziała na uroczystości Hanna Gronkiewicz-Waltz, Prezydent Warszawy.
Po złożeniu wieńców przy kamieniu „Mokotów Walczący 1944” uczestnicy uroczystości przeszli w Marszu Mokotowa na ul. Dworkową, gdzie znajduje się właz do kanałów, którym powstańcy wyszli wprost na oddziały niemieckie. Wszyscy, 140 osób, zostali rozstrzelani.
W samo południe Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz złożyła wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza.
- Niech te kwiaty i wieńce, złożone przed Grobem Nieznanego Żołnierza, będą świadectwem i sygnałem dla świata – stolica wolnej Polski czci swoich bohaterów i wie co im zawdzięcza. – powiedział Prezydent podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego.
Jak co roku przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej wspomniano rolę i zasługi tajnych struktur Rzeczypospolitej. Fundamentem ich budowy stała się powołana 27 września 1939 r. Służba Zwycięstwu Polski. Będąc kontynuacją legalnych władz Rzeczypospolitej, Polskie Państwo Podziemne objęło swoją działalnością cały kraj.
- Ten pomnik symbolizuje wszystkie wspólne wysiłki struktur zbrojnych i cywilnych, ludzi, dla których dobro Ojczyzny stanowiło wartość najwyższą. Niech składane przed obeliskiem wieńce będą znakiem naszego dla nich hołdu i naszej wdzięczności! I pamięci, którą winniśmy kolejnym pokoleniom.- powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Na Powązkach już od rana mieszkańcy odwiedzali groby powstańców zapalali na nich znicze. Po wybrzmieniu syren o godz. 17.00 przy pomniku Gloria Victis wieniec w imieniu wszystkich warszawiaków złożyła Prezydent Warszawy.
W Powstaniu Warszawskim zostało zbitych blisko 200 tysięcy osób. Groby 104 tys. znajdują się na Woli, na cmentarzu Powstańców Warszawskich. W imieniu powstańców pamięć o nich kultywuje Wanda Traczyk-Stawska, która podczas uroczystości na nekropolii podziękowała Prezydent Warszawy za przekazanie 6 ha parku sąsiadującego z cmentarzem. Na tym terenie powstanie mur pamięci z nazwiskami pomordowanych warszawiaków, w większości z Woli, oraz zostanie zbudowany pawilon muzealny, w którym będzie można się dowiedzieć o hekatombie Warszawy.
- Polegli i pomordowani bezimiennie spoczywają w zbiorowych mogiłach tego jednego z największych cmentarzy wojennych Europy. Złożone są na nim także ciała ofiar okupacji z lat 1939-45, mogiły obrońców Warszawy z 1939 roku, prochy powstańców ekshumowanych z różnych dzielnic zrujnowanego miasta, więźniów Pawiaka, zamordowanych w siedzibie gestapo na Szucha i Żydów rozstrzelanych w latach 1940- 1943 na stadionie Skry.- przypomniała Hanna Gronkiewicz-
- Rzeź Woli stała się złowieszczą zapowiedzią zagłady całego miasta, śmiertelnego losu i exodusu jego mieszkańców. – dodała Prezydent Warszawy przemawiając przy pomniku Polegli-Niepokonani.
Uroczystości powstańcze 1 sierpnia w Warszawie zakończyła ceremonia zapalenie ognia pamięci na usypanym z gruzów miasta Kopcu Powstania Warszawskiego, który będzie płonął 63 dni.