Żebrowski na stanowisku szefa stołecznej policji zastąpił 42-letniego generała Michała Domaradzkiego, który został odwołany bez podania przyczyny, a dziś jest emerytem. Obecny szef najprawdopodobniej także przejdzie na emeryturę. – Politycy "produkują" dziesiątki emerytów w wieku poniżej 50 lat – wiadomości usłyszeli dziennikarze TVN24 od urzędnika resortu spraw wewnętrznych.
Po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość komendantem głównym policji został Zbigniew Maj, który natychmiast wymienił niemal wszystkich komendantów wojewódzkich, po czym sam, po niespełna dwóch miesiącach urzędowania, został odwołany ze stanowiska.
Przyczyna odwołania Roberta Żebrowskiego nie jest znana. Jeszcze kilka miesięcy temu był on chwalony za perfekcyjną pracę przy zapewnieniu bezpieczeństwa podczas szczytu NATO.