Infrastrukturę wykorzystują inwestorzy nieruchomości. Na początku 2019 roku ma być gotowy budynek Vector+, jeden z najbardziej wysuniętych na zachód warszawskich biurowców.
– Wola cieszy się dużym zainteresowaniem. Wynika to w dużej mierze z elementów związanych z komunikacją i infrastrukturą. Obecnie Wola przeżywa swój renesans, bardzo dużo dzieje się wokół Ronda Daszyńskiego. Budowany właśnie na zachodzie kolejny odcinek linii metra jest nowym tchnieniem energii w tę część dzielnicy. Właśnie dlatego inwestujemy w części zachodnio-północnej Woli, bo widzimy tu olbrzymi potencjał – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Grucela, prezes spółki City Level, realizującej inwestycję biurową Vector+.
Biznesowe centrum przenosi się coraz bardziej na zachód miasta. Raport firmy Cushman & Wakefield „Rynek biurowy w Warszawie – hossa wciąż trwa” wskazuje, że na koniec I kwartale 2017 roku całkowita powierzchnia biurowa w stolicy wyniosła blisko 5,12 mln mkw. Od stycznia do marca do użytku oddano łącznie 10 biurowców o powierzchni 84,2 tys. mkw. (o blisko 29 tys. mkw. więcej niż w tym samym okresie 2016 roku).
Wola przyciąga inwestorów, dlatego biurowce powstają nie tylko w okolicy Ronda Daszyńskiego, także w innych częściach dzielnicy. W marcu ruszyła budowa biurowca Vector+ u zbiegu ulicy Obozowej i al. Prymasa Tysiąclecia. Budynek ma być gotowy w 2019 roku. Ma to być pierwszy taki obiekt w północno-zachodniej części dzielnicy z powierzchnią 13,5 tys. mkw. biur i 600 mkw. powierzchni usługowo-handlowej.
– Patrząc na rejon, w którym inwestujemy, z perspektywy 2019 roku, widzimy, że budynek Vector+ z jednej strony jest „otoczony” drugą linią metra, stacją SKM bezpośrednio zintegrowaną z budynkiem biurowym, linią tramwajową na ul. Obozowej, autobusami i al. Prymasa Tysiąclecia, która jest trasą szybkiego ruchu i bezpośrednim wlotem na obwodnicę i trasę A2. Komunikacyjnie jest to więc perełka – podkreśla Krzysztof Grucela.
Transport jest istotnym atutem Woli. Już sama zapowiedź budowy II linii metra stała się motorem rozwoju biurowego. Zwłaszcza że jak wynika z analizy JLL, tylko co trzeci pracownik biurowców na Woli dojeżdża do pracy samochodem, pozostali korzystają z komunikacji miejskiej, przede wszystkim z tramwajów i metra (po ok. 40 proc.).
Duża konkurencja na rynku sprawia, że najemców trudno przyciągnąć samym położeniem i dogodną komunikacją. Dlatego deweloperzy coraz częściej zwracają uwagę na design budynków i estetykę otoczenia.
– Stawiamy mocno na jakość, detale, elementy wyróżnienia. Przy Vector+ współpracujemy z jedną z najlepszych pracowni architektonicznych JSK. Chcemy połączyć odpowiednio bryłę budynku z pewnymi elementami tak, aby stworzyć bardzo przyjazne otoczenie dla najemców, ale też otworzyć się na otoczenie i mieszkańców – mówi prezes City Level.
Na lepszy odbiór dzielnic, także biurowych, dobrze wpływają uporządkowane tereny zielone, gdzie podczas przerw w pracy można się zrelaksować.
– Po drugiej stronie naszego budynku biurowego jest Park Moczydło, przepiękne i duże tereny zielone, ponad 20 ha, z których mogą korzystać najemcy, wychodząc na lunch czy spacer, zaczerpnąć świeżego powietrza. Dla porównania okolice Mokotowa to miasto betonów, przy Rondzie Daszyńskiego nie ma żadnej zieleni. Park Moczydło to zaś jeden z największych parków w Warszawie – przypomina Krzysztof Grucela.
Wola jest i przez kolejne lata pozostanie najszybciej rozwijającą się dzielnicą biurową w Polsce. Raport firmy JLL „Kierunek Wola – nowe biznesowe serce Warszawy” wskazuje, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu miesięcy zasoby biurowe tej dzielnicy sięgną 1 mln mkw., a liczba pracowników potroi się, osiągając liczbę – 115 tys.