Traktujemy tę sprawę jako temat zastępczy, który pojawił się dla przykrycia kontrowersji wokół faszystowskich elementów Marszu Niepodległości, jednak uważamy, że pojawiające się co jakiś czas na ten temat wypowiedzi wymagają komentarza.
PKiN jest dziś jedną z ikon Warszawy, najbardziej rozpoznawalnym budynkiem w naszym mieście. Mimo że powstał w czasach siermiężnego komunizmu, wzorowany jest na amerykańskich wieżowcach, wrósł w panoramę stolicy.
Warto zwrócić uwagę, że architektura pałacu jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Mieści się w nim wiele ważnych instytucji, m.in. Polska Akademia Nauk, Urząd Miasta Stołecznego Warszawy, Muzeum Techniki, biura, uczelnie.
Pomysły wyburzenia pałacu są absurdalne. Dziś już tylko ludzie wyjątkowo zacietrzewieni kojarzą go z kontekstem politycznym. Nie można w imię ideologii niszczyć tkanki miejskiej, a szczególnie jej najbardziej rozpoznawalnych ikon.
Chcielibyśmy podkreślić, że ci, którzy szafują takimi pomysłami, nie mają pojęcia o Warszawie, o działaniu miasta, o preferencjach jej mieszkańców. Mamy nadzieję, że kampania wyborcza w Warszawie, która zacznie się za kilka miesięcy, nie będzie licytacją, co w Warszawie należy zburzyć, lecz co należy wybudować.
Mamy nadzieję, że politycy żadnej partii nie będą zgłaszali tak absurdalnych i szkodliwych dla Warszawy pomysłów.
Z wyrazami szacunku,
Jacek Wojciechowicz, Prezes Zarządu
Aleksander Arabadźić, Wiceprezes Zarządu
Grzegorz Gruchalski, Przewodniczący Rady.