Wątpliwości tych nie podzielają posłowie opozycji, w których zgodnej opinii Patryk Jaki i Rafał Trzaskowski nie przekroczyli jeszcze granicy agitacji wyborczej.
Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej, zauważa, że samo wezwanie do debaty, sformułowane przez obu kandydatów, nie oznacza jeszcze rozpoczęcia kampanii wyborczej. Zdaniem Jana Grabca z PO, Patryk Jaki rozpoczął swoją kampanię już kilkanaście miesięcy temu, jako przewodniczący komisji badającej warszawską reprywatyzację.
Jakub Stefaniak z PSL przewrotnie zauważył natomiast, że "utajona" kampania trwa już od dawna i nasiliła się w ostatnich dniach do tego stopnia, że "nawet pan Hermeliński zaczął się niepokoić, że sztaby tak się rozpędziły".
xnews