Niezwłocznie nastąpiła ewakuacja, która trwała trzy godziny, a cała ulica została zablokowana. Dopiero o 19:00 pracownicy i klienci mogli znów zawitać w progach Złotych Tarasów z pełnym przekonaniem, że są bezpieczni. Wyszkoleni pirotechnicy nie odnaleźli żadnego niebezpiecznego ładunku.
Niestety, Złote Tarasy narażone są ostatnio na trudne sytuacje. To niepierwszy taki sygnał ostrzegawczy w okolicach centrum Warszawy. 5 dni temu, w środę również zarządzono ewakuację i także wtedy nie znaleziono nic co mogłoby zagrażać obserwatorom zdarzenia.
M