Dziś pojawiła się w radiowej Trójce i jak powiedziała: „W Budapeszcie i w Pradze pogoda jest podobna, a co więcej - takich nawałnic nie było wcześniej. – Trzeba się do nich przyzwyczaić, a nie pomstować na nie”.
Dodała także, że niezbędna będzie modernizacja kanalizacji, które sięgają aż lat 80-tych. Jak zaznaczyła, zalanie Trasy Toruńskiej nie będzie wpływało na otwarcie tunelu Wisłostrady.
Prace, które zostały zaczęte dłuższy czas temu, obecnie zostały zakończone i trwają odbiory. Prezydent szacuje czas otworzenia tunelu na koniec obecnego miesiąca.
Czy jednak jest to pocieszenie dla wielu warszawiaków, którzy w czasie niedzielnej „powodzi” wręcz zostali zatopieni przez wodę?
md