Praktyka publiczna i prywatna
W publicznej służbie zdrowia pojawia się problem jakości specjalistów, bowiem oszczędności prowadzą do zatrudniania fachowców nie do końca wykwalifikowanych. W prywatnych klinikach coś takiego nie ma miejsca. Działalność komercyjna zawsze kieruje się zyskiem, a ten w leczeniu pochodzi z wiedzy i szybkości dotarcia do profesjonalnych form kuracji. Po podpisaniu umowy abonamentowej (ubezpieczeniowej) z placówką prywatną uzyskujesz możliwość korzystania z gabinetów rozsianych po całym kraju. Nie ma też żadnych zatorów, ponieważ firmy medyczne działają konkurencyjnie, a opłata to pewność przyjęcia i skorzystania z usługi. Umowa warunkuje te cechy.
Kto korzysta i na jakich zasadach?
LUX MED opinie posiada przykładowo jako firma medyczna z ogromnie zdywersyfikowaną ofertą. Zdrowie prywatnie mogą ochraniać całe korporacje, przedsiębiorcy, klienci indywidualni. Zróżnicowane pakiety oraz opcja ich współdzielenia ogranicza ogólne wydatki, a wycena dopasowana indywidualnie do stanu organizmu zachęca do wybierania tej formy współpracy. Na pewno wiesz, że dostęp do specjalisty w publicznym systemie graniczy z cudem, a w prywatnych gabinetach masz od ręki pełną diagnozę?
Ograniczenie stanowi rozmieszczenie placówek. Ubezpieczyciel ma i na to rozwiązanie, ponieważ umowa może zostać podpisana z miejscowymi gabinetami, które rozpoczną funkcjonować pod szyldem danej marki.
Dla każdego coś miłego
Pakiety abonamentowe lub polisy mają interesującą strukturę. Podstawowe, zaawansowane, luksusowe. W tym pierwszym przypadku zazwyczaj koszt roczny oscyluje w granicach 1500 zł, a w ostatnim nawet do 10 000 zł. Oczywiście za dodatkową usługę możesz dopłacić. W publicznej służbie zdrowia zawsze dostaniesz to, co inni, bez komfortu wyboru.
Smutna rzeczywistość publicznej służby zdrowia
Niestety prywatna obsługa medyczna to zawsze dodatek do publicznych składek, z których nie da się zrezygnować. Dlaczego tak jest? Otóż twoje pieniądze idą na leczenie innych pacjentów. Socjalizm w najczystszym wydaniu połączony z rosnącą biurokracją. NFZ bowiem też trzeba utrzymać z pieniędzy płatników.
pl