- W związku z pojawiającymi się informacjami prasowymi o zaprzestaniu przejazdów Warszawskiej Masy Krytycznej uprzejmie informujemy, że mamy się dobrze - deklarowali organizatorzy jeszcze w czerwcu. - Nie zamierzamy kończyć naszej działalności. Dostrzegamy i doceniamy działania miasta na rzecz komunikacji rowerowej w Warszawie.
Jednakże w naszym mieście wciąż nie ma spójnej i wygodnej infrastruktury rowerowej, a istniejące niebezpieczeństwa i problemy sprawiają, że Warszawska Masa Krytyczna ma paliwo do jazdy na kilka następnych lat.
Okazuje się jednak, że organizatorzy zdecydowali się pójść na ustępstwa, podkreślając, że w ostatnich latach podejście miasta do rowerzystów i infrastruktury rowerowej znacząco się poprawiło. Aby to uhonorować, przejazdy będą odbywać się w weekendy, a nie w piątkowy szczyt komunikacyjny. Dobrze znane warszawiakom korki w ostatni piątek każdego miesiąca po 18 latach odejdą do lamusa.
Więcej na: http://warszawa.naszemiasto.pl