Rzecznik prasowy imprezy Sebastian Chmara informował, że trasa biegu jest identyczna jak w roku ubiegłym. Ma to sprzyjać między innymi lepszym czasom uzyskiwanym przez zawodników. - Maratończycy wystartują sprzed Stadionu Narodowego. Po przebiegnięciu przez Most Świętokrzyski skierują się na Stare Miasto, Nowy Świat i Aleje Ujazdowskie.
Dalej trasa będzie wiodła aleją Wilanowską i ulicami Jana III Sobieskiego, Czerniakowską i Solec. Stamtąd przez Most Świętokrzyski biegacze wrócą na finisz na błonia Stadionu Narodowego - opisywał rzecznik.
Na dobre wyniki liczy też minister sportu Witold Bańka. Zauważa on, że w imprezie co roku startuje coraz więcej chętnych. W tym - może być ich łącznie ponad 10 tysięcy. - Ta impreza to jest już marka sama w sobie. To impreza o renomie ogólnoeuropejskiej. Z jednej strony promujemy sport wyczynowy, a z drugiej do rywalizacji może dołączyć także osoba biegająca rekreacyjnie. To bardzo istotny element zdrowej rywalizacji - dodaje Bańka.
Maraton powoduje zmiany w organizacji ruchu w Warszawie. Do 16.15 wyłączone z ruchu są błonia Stadionu od mostu Józefa Poniatowskiego do mostu Świętokrzyskiego.
Wraz z przemieszczaniem się biegaczy sukcesywnie będą wyłączane z ruchu kolejne ulice, między innymi Wybrzeże Kościuszkowskie, aleje Ujazdowskie, ulica Puławska czy aleja KEN.
(NZ)