Szacuje się, że wzrost cen najbardziej dotknie osoby mieszkające poza pierwszą strefą biletową, dojeżdżające codziennie z miejscowości pod Warszawą. Zarząd Transportu Miejskiego przekonuje, że spore różnice, które zostały narzucone między strefą pierwszą i drugą to wina gminy, która przerzuca koszty skomunikowania na każdego mieszkańca z osobna.
Podwyżka nie jest symboliczna. Obecnie, normalny bilet na 3 miesiące, uprawniający się do poruszania tylko w granicach pierwszej strefy, to koszt 220 zł, natomiast już wkrótce będziemy zmuszeni zapłacić 250 zł. Za bilet obejmujący również drugą strefę (czyli miejscowości podwarszawskie) zapłacimy już o ponad sto złotych więcej niż teraz.
DS