W niecodzienny sposób, bo zabytkowym autobusem, tzw. ogórkiem (starym Jelczem) przedstawiciele Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej dostarczyli do ratusza na placu Bankowym karty z podpisami pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania obecnej prezydent miasta, Hanny Gronkiewicz Waltz (PO). Warszawska Wspólnota Samorządowa zebrała ponad dwieście trzydzieści dwa tysiące podpisów.
Główny inicjator odwołania obecnie urzędującej prezydent, burmistrz Ursynowa Piotr Guział nie krył zadowolenia. Mówił o tym, że dzięki tej akcji i zebraniu tak dużej ilości podpisów udało się powołać Republikę Warszawską, miasto wolnych ludzi, którzy chcą, żeby władza ich słuchała. Zdaniem inicjatora, obecna prezydent miasta stara się pokazać z jak najlepszej strony mieszkańcom miasta od siedmiu tygodni, tymczasem urzęduje od siedmiu lat. Zdaniem Guziała, Hanna Gronkiewicz Waltz w żaden sposób nie sprostała oczekiwaniom mieszkańców.
Lista zarzutów wobec Hanny Gronkiewicz Waltz jest bardzo długa: zadłużenie miasta, drastyczny przyrost urzędników, problemy z budową metra, mnóstwo zarzutów pod adresem reformy związanej z wywozem i segregowaniem śmieci itd. Równocześnie są osoby, które uważają, iż obecna prezydent sprawuje swoje rządy bardzo dobrze. Zdaniem popierających obecną prezydent, w mieście dzieje się bardzo dużo, jest wiele remontów i inwestycji, a miasto z łatwością pozyskuje fundusze europejskie.